Moja pierwsza praca za granicą…
Komentarze: 0
Witajcie Kochane,
ta notka będzie krótka. Właśnie udało mi się znaleźć ofertę pracy, oczywiście jako opiekunka seniora. Gdyby któraś z Was była zainteresowana taką pracą to zachęcam do wpisania w wyszukiwarkę hasła: opiekunka Niemcy. Gdy już otrzymamy daną pracę, musimy odpowiednio się do niej przygotować. Najlepiej poczynić pierwsze kroki do tego wyjazdu, a więc mieć orientację w kwestii cen żywności w Niemczech. Ze swojego doświadczenia powiem szczerze, iż mogą być one wysokie dla Polaków. Powinnyście zatem przeznaczyć jakąś sumkę, by mieć na start za granicą.
Poza codziennymi rzeczami warto mieć ze sobą kilka eleganckich ciuchów. Osoby w podeszłym wieku zazwyczaj lubią, gdy ich opiekunki właśnie tak wyglądają. Wiem również, iż kosmetyki są w Niemczech dużo droższe niż w kraju nad Wisłą, dlatego lepiej zabrać je zwyczajnie z własnego domu. Kolejną rzeczą jest zakupienie niemieckiej karty telefonicznej, aby nie nadszarpnąć życzliwości osoby starszej. Wiem również, ż dobrze widzianym zwyczajem jest przywiezienie seniorowi drobnego podarunku z Polski po to, aby stworzyć dobry klimat pierwszego spotkania.
Ja swoją pracę w Niemczech pamiętam doskonale. Moja pierwsza seniorka miała na imię Eva. Gdy zaczęłam się nią opiekować, pani miała 89 lat, borykała się z chorobą Alzheimera w fazie średniozaawansowanej, miała również spore problemy z poruszaniem się. Moja podopieczna mieszkała w Freudenberg, w Badenii – Wirtenbergii. Była przeuroczą, ale upartą osobą, dlatego było kilka kłótni między nami.
Do usłyszenia!
Dodaj komentarz